UWAGA! przeglądasz archiwalną wersję strony schroniska! Aby przejść na nową stronę kliknij tutaj.
ARCHIWUM:  1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 
A imię jego ŁATEK

Łatek trafił do schroniska 14 października 2011 r...





...Przywiózł go z ulicy Łagiewnickiej pan kierowca schroniskowy, a ponieważ Łatek (takie imię otrzymał od razu) był szczuplutki, przerażony został umieszczony z zupełnie fajnymi, spokojnymi psiakami w zagródce pod oknem gabinetu weterynaryjnego po to aby „mieć na oku” Łatka i kumpli. Łatkowi trudno było przyzwyczaić się do nowego otoczenia, był wyraźnie przestraszony, siedział skulony koło furteczki i nie miał ochoty na żadne kumplowanie się. Po kilku godzinach obserwacji Łatka w zagródce –„odpuściliśmy” – było aż nadto jasne, że psiak ten był domowym, „wewnętrznym„ pieskiem i pobyt na powietrzu w budzie z całą pewnością nie był szczytem jego marzeń. Nie było rady, psiak musiał trafić do pomieszczeń biurowych – był tylko jeden drobny problem, czy zostanie zaakceptowany przez przebywające tam od dawna psy, stanowiące zgrana paczkę i czy on sam będzie chciał do tej grupy dołączyć.



Okazało się, że zabranie Łatka był to przysłowiowy strzał w 10. Łatek odnalazł się „na pokojach„ natychmiast, a po kilku dniach już bez smyczki wychodził na spacery, za każdym razem figlując ,bawiąc się i posłusznie wracał „do domu”.



Wiedzieliśmy, że Łatek swoim małym serduszkiem pokocha rodzinę która go przygarnie miłością przeogromną. Szukaliśmy dobrego domu i szczęście przyszło, ale jak w Mickiewiczowskim wierszu LIS I KOZIOŁ



Już był w ogródku, już witał się z gąską;



Kiedy skok robiąc wpadł w beczkę wkopaną,



Gdzie wodę zbierano;



Nowa rodzina zabrała psiaka 13 listopada, a 28 listopada oddała go, „gdyż warczał na dziecko„



Miła pani - Łatek na nikogo nie warczał w schronisku i z pewnością u pani też nie warczał, a jeżeli powarkiwał to z pewnością nie bez powodu. Dobrze ,że oddaliście Łatka, bo na niego nie zasłużyliście.



Ponieważ każdy ma swój los zapisany w gwiazdach, Łatek trafił do prawdziwej rodziny 29 stycznia br.



W dniu 9 kwietnia otrzymaliśmy taka wiadomość:



----- Original Message -----



To:



Sent: Monday, April 09, 2012 6:32 PM



Subject: Nasz kochany Łatek :)




Łatek jest juz u nas niecałe 3 miesiące, bardzo się do niego przywiązaliśmy i on do nas również. Jest on bardzo mądrym psem, grzecznym i łagodnym. Był szczuplutki, a teraz doszedł do swojej wagi. Bardzo lubi bawić się zabawkami, których ma kilka. Noce spędza tam gdzie chce (przeważnie u swojej pani w łóżku). Nie toleruje obcych psów i obszczekuje wszystkich sąsiadów. Jesteśmy zadowoleni że wybraliśmy akurat tego psa ;) Nie zamienilibyśmy go na żadnego innego.



Pozdrawiamy,



Iwona, Jacek i Łatek :)




A my pozdrawiamy panią IWONĘ, pana JACKA no i oczywiście ŁATKA.




« Powrót


Hosting naszej strony zapewnia Ogicom